Sturgis Buffalo Chip to marka, która od lat łączy kulturę motocyklową z rozrywką na wysokim poziomie. Teraz ogłosiła, że planuje wejść na rynek Las Vegas. Chce tam stworzyć wyjątkowy hotel z kasynem, który przeniesie klimat popularnej imprezy motocyklowej do stolicy hazardu.
Jak zaczynało Sturgis Buffalo Chip?
Marka powstała w 1981 roku, gdy Rod „Woody” Woodruff założył prosty kemping dla uczestników słynnego Zlotu Motocyklistów w Sturgis w Południowej Dakocie. Przez lata miejsce to rozrosło się w miasteczko rozrywki, znane z koncertów największych gwiazd, takich jak Kid Rock, ZZ Top czy Aerosmith. To miejsce dla ludzi, którzy cenią wolność, braterstwo i wyjątkową atmosferę. Według Daymona Woodruffa, obecnego szefa Buffalo Chip, to nie jest zwykły kemping. To tradycja i sposób na życie. Teraz chce pokazać ten klimat jeszcze szerszemu gronu ludzi, również poza sezonem motocyklowym.
Nowy hotel z kasynem w Las Vegas – co nas czeka?
Nowy hotel i kasyno mają zostać otwarte do 2028 roku. Projekt stawia na odważny design i mnóstwo atrakcji inspirowanych motocyklową tradycją Buffalo Chip. Co się znajdzie w kompleksie?
- Kasyno „Woody’s Barn” – wystrój przypomina rustykalną stodołę, co będzie ciekawym kontrastem do blasku Las Vegas.
- Hotel na 200 pokoi, z opcją zarówno na swobodny wypoczynek, jak i wygodne noclegi dla bardziej wymagających gości.
- Ogromny amfiteatr na 10 000 osób, gdzie odbędą się wielkie koncerty.
- Trzypiętrowy bar „Honky Tonk” z muzyką na żywo i klimatem klasycznych amerykańskich pubów.
- Małe domki w „Tiny Town” – propozycja dla zwolenników prostego, wspólnotowego życia.
- „Bikini Beach” – miejsce letniego odpoczynku z basenami i atrakcjami wodnymi w klimacie pustyni Nevady.
- „Sturgis Street” – deptak ze sklepami i restauracjami stworzony na wzór ulic zlotu motocyklowego.
- Kopia słynnego „Big Engine Bar” z oryginalnego Buffalo Chip.
- Praktyczne udogodnienia, m.in. parking dla kamperów, mini stacja benzynowa i sklep spożywczy.
Dlaczego ten projekt ma szansę odnieść sukces?
Kluczowe jest partnerstwo z Markiem Adventem. Mark znany jest w branży hotelarskiej dzięki sukcesowi „New York New York Casino & Hotel” w Las Vegas. Jego doświadczenie pomoże połączyć nowoczesność i tradycję tak, by powstało miejsce naprawdę wyjątkowe. Jak mówi sam Rod Woodruff, Buffalo Chip zawsze było domem dla ludzi żyjących pasją do jazdy. Teraz mogą stworzyć całoroczne centrum dla wszystkich miłośników motocyklowej kultury.
Nowe roadhouse’y Buffalo Chip – ekspansja na całą Amerykę
Plany nie kończą się na jednym hotelu. Buffalo Chip zamierza otwierać w całych Stanach roadhouse’y – miejsca łączące bar, restaurację i muzykę na żywo. Przeznaczone będą dla fanów jednośladów i swobodnej zabawy. Widziałem, jak duże znaczenie w kulturze amerykańskiej mają takie przydrożne lokale. Według mnie Buffalo Chip dobrze wykorzysta ten trend, by jeszcze bardziej zbliżyć ludzi do swojej marki.
Co to znaczy dla Las Vegas?
Las Vegas to światowe centrum rozrywki. Otwarcie obiektu skierowanego do motocyklistów, miłośników muzyki i tych, którzy chcą przeżyć coś innego niż typowe kasyno, to moim zdaniem duża szansa dla miasta. Połączenie motocyklowej pasji z rozrywką na wielką skalę da regionowi nowy impuls i przyciągnie turystów szukających wyjątkowych emocji.
Rozwój Buffalo Chip w Las Vegas to połączenie dwóch różnych światów: wolności motocyklistów i przepychu amerykańskiego miasta hazardu. Dzięki współpracy Roda Woodruffa z Markiem Adventem powstanie miejsce, które nie straci swojego charakteru, a przy tym zaoferuje luksusowe warunki i najlepszą rozrywkę przez cały rok. Mam nadzieję, że Buffalo Chip stanie się centrum dla miłośników motocyklowego stylu życia, muzyki i dobrej zabawy. Legenda żyje dalej, tym razem w Las Vegas.
