Od pewnego czasu na polskich drogach rośnie zagrożenie związane z piractwem drogowym i nielegalnymi wyścigami. Z tego powodu rząd zdecydował się wprowadzić zaostrzone przepisy, które mają poprawić bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. W tym kierowców motocykli, motorowerów oraz quadów, którzy wcześniej byli pomijani w propozycjach zmian prawa.
Dlaczego potrzebne są nowe przepisy?
Nie ma co ściemniać. Nielegalne wyścigi na drogach to duże zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Mimo wprowadzenia wyższych mandatów w 2022 roku, problem wciąż istnieje. Rząd chce więc działać skuteczniej. W projekcie przewidziano lepsze określenie, czym jest nielegalny wyścig oraz ostrzejsze kary.
Początkowo przepisy miały dotyczyć głównie samochodów. Oznaczało to, że motocykliści, kierowcy motorowerów i quadów mogliby być bezkarni, nawet jeśli uczestniczyliby w nielegalnych wyścigach. Według mnie taka luka w prawie to poważny błąd.
Przepisy obejmą wszystkich kierowców pojazdów mechanicznych
Sprawę zauważył prokurator Jakub Cema z Katowic. Zaproponował, by w przepisach nie mówić tylko o „nielegalnych wyścigach samochodowych”, ale o „nielegalnych wyścigach ulicznych pojazdami mechanicznymi”. Według tego podejścia prawo objęłoby także motocyklistów, motorowerzystów i kierowców quadów. Uważam, że takie rozwiązanie pozwala traktować wszystkich kierowców równo.
W projekcie wyraźnie zapisano, że nielegalny wyścig to rywalizacja co najmniej dwóch pojazdów mechanicznych na drodze publicznej. Do tego dochodzą niebezpieczne manewry, jak drift czy jazda na jednym kole, jeśli odbywają się poza specjalnymi torami.
Wyższe kary za organizację i udział w nielegalnych wyścigach
Projekt przewiduje bardzo surowe kary dla organizatorów i uczestników takich wyścigów – nawet do 5 lat więzienia. Już samo przygotowywanie się do zorganizowania wyścigu będzie karalne. Podoba mi się to, że władze rozgraniczyły także różne sytuacje. Jeżeli ktoś jedynie raz wykona niebezpieczny manewr, bez udziału innych i bez wcześniejszej organizacji, grozi mu mandat, a nie więzienie. To pozwala lepiej dostosować karę do sytuacji.
Mam jednak nadzieję, że ustawodawca dopracuje definicje takich pojęć jak „nielegalny wyścig”, „drift” czy „wheelie”. Brak precyzji może prowadzić do niejasności i sporów prawnych.
Zasady ważne dla motocyklistów i wszystkich kierowców
Z nowych przepisów wynika jasno – każdy kierujący pojazdem mechanicznym, także motocykliści czy kierowcy quadów, musi mieć świadomość poważnych konsekwencji . Głównym celem tych zmian jest nie tylko kara, ale przede wszystkim zapobieganie piractwu drogowemu. W mojej opinii zaostrzenie przepisów i objęcie nimi wszystkich kierowców pozwoli skuteczniej egzekwować prawo oraz poprawi bezpieczeństwo na drogach.
Nowe przepisy to ważny krok w stronę bezpieczniejszych dróg. Wyścigi i ekstremalne manewry mają być surowo karane, a regulacje mają obejmować nie tylko kierowców samochodów, ale także motocyklistów. Motocykliści, którzy dotąd mogli czuć się lepiej traktowani przez prawo, teraz będą odpowiadać na takich samych zasadach jak inni kierowcy. Według mnie to dobre rozwiązanie – wszystkim powinno zależeć na wspólnym bezpieczeństwie na ulicach.

